Korfu, czyli grecka Kerkyra, to prawdziwy diament pośród greckich wysp i idealne miejsce na wakacje. Licząc 592 kilometry kwadratowe, pod względem wielkości jest drugą po Kefalonii Wyspą Jońską. Rozciąga się naprzeciw kontynentalnych, zachodnich wybrzeży Grecji i Albanii, od których oddziela ją w północnej części wąska 2,5 kilometrowa cieśnina.
Korfu ma podłużny kształt. Północna część wyspy jest górzysta, zwieńczona najwyższym, wzoszącym się na 906 metrów n.p.m. szczytem Pantokrator. Południe zaś zdobią wysokie wzgórza i rozległe doliny. Wybrzeże Kerkyry jest bardzo urozmaicone. Zachodnia część jest skalista, natomiast wschodnia i północna, równinna i piaszczysta.
Korfu otocza wianuszek mniejszych i większych wysepek. Większość z nich to niewielkie, wynurzające się z morza skały. Ludowa fantazja często przypisuje im mityczne pochodzenie. Wyspa Kolovri na przykład to okręt Odyseusza zamieniony w głaz przez rozgniewanego Posejdona. Pontikonissi – Mysia Wyspa – według Homera była natomiast ulubionym miejscem jego mitycznego bohatera. Dziś Mysia Wyspa uznawana jest za jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w całej Grecji.
Dwie równie ważne wysepki – Vidos i Lazaretto – położone są w zatoce miasta Korfu. Na północnym zachodzie znajduje się kilka wysp zwanych Diapontia Nisia – Erikusa, Othoni i Mathraki, zaś około 7,5 mil morskich na południe do Kerkyry, niedaleko wybrzeży Epiru, znajdują się dwie inne małe niezwykle urokliwe wyspy – Paxi i Antipaxi – o łącznej powierzchni liczącej zaledwie 19 kilometrów kwadratowych. Paxi (Paksos) i Anipaxi (Antypaksos) swoimi piaszczystymi plażami zlokalizowanymi w sąsiedztwie starych gajów oliwnych przyciągają wielu turystów poszukujących błogiego wypoczynku w cudownej scenerii. Występująca tu, śródziemnomorska roślinność jest znakomitym schronieniem i oazą spokoju.
Historia Kerkyry i miasta Korfu – pełna jest mitów, legend i tajemniczych opowieści. W starożytności wyspa nosiła wiele nazw, ale to właśnie Kerkyra zwyciężyła. Pochodzi ona od imienia nimfy Korkyra, córki boga rzeki Assopos oraz ukochanej boga mórz i oceanów, Posejdona, który sprowadził swą miłość na tę wyspę. Z ich związku narodził się syn, Feak. To on nadał wyspie jedną z jej mitycznych nazw – Feakia. W VI i VII księdze Odysei Homer opisał także pobyt Odyseusza na Korfu, używając określając wyspę mianem Scheria. Na przestrzeni dziejów wyspę zwano także: Drepani – Sierp, ze względu na jej kształt, Makrja – Długa, z powodu jej długości, Kassiopia – od nazwy jednej z wiosek.
Korfu to pełne zieleni, rajskie miejsce, gdzie roślinność kwitnie przez cały rok, a główną ozdobą wyspy są miliony ogromnych, prastarych drzew oliwnych. Łagodny klimat pozwala na uprawę oliwek, które od czasów weneckich są źródłem bogactwa tej wyspy. Sadzi tu się też cytrusy, w tym niezwykły Kum quat. Nie brak też migdałów i przepysznego korfickiego miodu.
Stolicą wyspy jest miasto Korfu wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Weneckie w swym charakterze, posiada niezliczone pomniki i wyjątkowe ślady przeszłości: centralny Plac Spianada, Pałac Świętych Jerzego i Michała czy wysokie budynki z arkadami pochodzące z czasów francuskiej dominacji. Warto wspomnieć też o świątyni, w której spoczywa patron wyspy, Święty Spirydon, którego szczątki przenoszone są ulicami miasta w srebrnej szkatule podczas świąt ku jego czci.
Dla przybywających turystów, wyspa Korfu jest swoistą bramą wjazdową do Grecji. Wszystko tutaj składa się na niebywale efektowny układ archeologiczny i urzekającą mozaikę piękna. Korfu jest wyspą Miłości – to tutaj znajduje się Canal Damoure. Korfu jest też wyspą muzyki – to na tej wyspie zaprezentowano pierwszą grecką operę, to tutaj powstała muzyka do greckiego hymnu narodowego. Korfu to wyspa snów i marzeń. Korfu to diament wśród greckich wysp.
Takiego słońca nigdzie nie zobaczysz,
takich oleandrów, lśniących skał,
Morze tu szumi skrzydłami Ikara,
echo powraca jak upragniona myśl.
W nocy księżyc wisi nisko
i gwiazdy, można je dotknąć ręką.
Wszystko tu pachnie dojrzałą brzoskwinią,
bazylią startą palcami
Tu miłość objawia tajemnicę życia
taniec jest wolnością, modlitwa – porywem
– „Tylko tu” Nikos Chatzinikolau
Udostępnij wycieczkę
Zamknij