Angielski pośrednik w handlu nieruchomościami przygotował listę około 10 domów i wraz z panią Durrell wyruszyli, aby je sprawdzić, aż znajdzie ten właściwy. Ale we wszystkich domach, które odwiedzali, pani Darrell pokręciła głową, nie mogąc znaleźć niczego, co by ją zadowoliło. Gdy dotarli do ostatniego, a pani Durrell nadal nie była usatysfakcjonowana, pośrednik siada na schodach i wycierając pot chusteczką, pyta panią Durrell. -Ale w końcu pani Darrell, powiedz mi w końcu dokładnie jaki dom chcesz i dlaczego nie podobał Ci się żaden z tych, które widzieliśmy? – Ale żaden z nich nie miał normalnej łazienki, odpowiedziała, i w tym problem. – A co zrobić z łazienką, odpowiedział zdziwiony pośrednik, skoro masz morze obok! Taki było wówczas Korfu, bez łazienek i toalet, ludzie biegali na pola i nad morze za swoimi naturalnymi potrzebami, a małe śmieci w tamtym czasie zakopywano na polach i podwórkach i stawały się kompostem. Po wysiłkach i przy pomocy taksówkarza Spyrosa Halikiopoulosa (Amerykanin, jego pseudonim) w końcu odnaleziono chatkę należącą do rodziny rybackiej w Kalami, małej zatoczce w północno-wschodniej części wyspy, dość daleko od miasta z Korfu. Chata została wyremontowana i stała się domem, domem znanym do dziś pod nazwą Biały Dom, położonym niedaleko południowej części zatoki z widokiem na całe Kalami. Dom został przez małego Jerry’ego zamieniony w zoo, gromadził tam żółwie, węże wodne, mewy, sowy, jaszczurki, psy, koty i w ogóle wszelkie zwierzęta krążące po wyspie, ale także owady w skrzynkach, dom w stan chaosu, w którym ptaki latały z pokoju do pokoju, pełzały różne gady itp.
W ciągu trzech lat spędzonych na wyspie Durrellowie zaprzyjaźnili się z miejscowymi i pozostawili ślad w pamięci starszych, którzy ich znali i żyją do dziś. Kochali wyspę i byli kochani przez mieszkańców, a także pisali książki o Korfu, które uważali za swój raj. Wiele z tego, co dzisiaj wiemy o rezydencji Durrellów na Korfu, opiera się na relacjach tych starych mieszkańców, którzy nadal żyją, ale głównie w książkach pozostawionych przez członków rodziny. Bardzo ważne są zapisy Geralda dotyczące fauny Korfu, w swojej książce „Moja rodzina i inne zwierzęta” opisał niemal wszystkie gatunki zwierząt, ptaków i owadów występujące na wyspie. Durrellowie podczas pobytu na wyspie mieszkali w trzech różnych domach, dziś domy te są prywatne, ale biały dom, który istnieje w Kalami, jest otwarty dla zwiedzających, ponieważ jest to mieszkanie i jest wynajmowane, natomiast pod nim znajduje się restauracja zwany także białym domem.